takie o to dziś wypieki robiłam Bułeczki drożdzowe z marmoladą owocową dzieci wsuneły od razu jeszcze troche ciepłe Oraz chlebek drożdzowy z rodzynkami Najlepiej smakuje ciepły posmarowany masłem i szklanką zimnego mleka do picia
Zdjęcia były robione jak wypieki były jeszcze gorące :)
zacne te Twoje wypieki Julio,nie dziwie sie,ze zniknely jak byly jeszcze cieple
OdpowiedzUsuńslonka i sniegu dla dzieciakow,a Tobie duzo ciepla w sercu zycze i pozdrawiam ulka
zacne te Twoje wypieki Julio,nie dziwie sie,ze zniknely jak byly jeszcze cieple
OdpowiedzUsuńslonka i sniegu dla dzieciakow,a Tobie duzo ciepla w sercu zycze i pozdrawiam ulka
Witaj poetko wierszokletko. Czasami trzeba wybierać między strachem a odwagą, byle nie popaść przez to w szaleństwo. Wypieki wyglądają kusząco, ślinka cieknie:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTe drożdżowe cudeńka wyglądają smakowicie Julio:) nie dziwię się, że zostały zjedzone 'na gorąco':) sama też piekę, przede wszystkim chleb albo buły, a drożdżowe słodkości niestety bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Wow ! Pewnie smaczny był ;>
OdpowiedzUsuń