piątek, 8 czerwca 2018

U mnie jak zawsze dużo sie dzieje
Sąsiedzi postanowili zrobić nagonke na moją rodzine i rodzine mojej siostry a poszło o Moją Mame co moja bratowa ją wyzwała od najgorszych to stanełam w jej obronie Więc bratowa zaczeła sie mścić na mnie moich dzieciach i rodzinie siostry i oczywiście na jej dzieciach Dzieci już usłyszały że są pierdolonymi bachorami które ja nie umiem wychować a mnie powinien rak zeżreć i to w męczarniach
Ale nie patrzy jak jej syn chodzi i wyzywa mnie od kurw na to uwage nie zwraca
Do tego cały czas mnie obgaduje jak tylko wychodze z dziećmi na podwórku od razu jest gadane że mamy wypierdalać że brudasy z nas nawet doszło do tego że stwierdzili  że śmieci nam pod okno będą wyrzucali Robią  z siebie święte krowy ale zapomnieli jak nie mieli na chleb i mój mąż im z pracy przywoził a ja za to nawet złotówki nie brałam Dzieci boją sie wychodzić same na podwórko więc albo ja z nimi cały czas jestem albo mój mąż Do tego nabuntowali swoje dzieci i teraz tamte wyzywają ciągle moje i raczej nie przytocze tutaj jakiego słownictwa używają bo dla mnie to szok Do tego wyśmiewanie sie że nikt do nas nie przyjeżdza bo tak durna osoba jak ja nie mam żadnych znajomych
Nie mam już sił na to wszytko zamiast zająć sie swoim leczeniem to tylko chodze i pilnuje dzieci bo boje sie że zostaną pobite i będą wyzywane
To jest chora sytuacja
Chciała bym im udowodnić że mam znajomych którzy z chęcią przyjadą do mnie na grilla ale wiem że nikt nie ma czasu i wszyscy mieszkają daleko
Lekarz zabronił mi sie denerwować ale jak ja mam być spokojna w takiej sytuacji
Najchętniej bym sie wyprowadziła ale nie mam dokąd a na wynajem mnie nie stać zresztą kto wynajmnie mi mieszkanie z siódemką dzieci a jak pewnie coś by sie znalazło to w cenie że zawał bym dostała
Jak można być tak podłym Jesteśmy gorsi od nas tylko dlatego że oni mają kase bo ich stać na wszystko a mnie nie Tylko dlatego traktują nas jak ludzi drugiej kategorii to nie jest normalne Jeśli tak dalej będzie to nie wiem co zrobie bo już naprawde nie mam sił na to wszystko
Dzieci nawet na autobus szkolny nie mogą iść bo nawet wtedy są wyzywane od najgorszych Były już słowa Patologia to jest na porządku dziennym biedaki żebraki wieśniaki kurwiarze debile idioci i wiele innych i tak jest codziennie Nie chce zgłaszać sprawe na policje bo wtedy to dopiero zaczną sie mścić na całego
Mają racje w jednym nie mam znajomych praktycznie Za to mam przyjaciela który jest dla mnie jak Brat ale wiem że nie przyjedzie bo to bardzo daleko
Jeśli Ktoś mieszka bliżej opolskiego to serdecznie zapraszam na grilla i sernik domowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz