córeczka Julia ma kiermasz w szkole i chcąc nie chcąc trzeba było coś zrobić więc zgłosiłam się że upieke ciasto bo to aurat umiem robić 😀 Więc zrobiłam Muffinki jedne z kremem maślanym drugie z bitą śmietaną i serkiem maskarpon , kokosanki, mini torciki pavlova Które dopiero jutro ozdobie bo dzieci zjadły mi wszystkie owoce 😀 cały dzień na nogach ale jestem zadowolona a na koniec upiekłam biszkopta czekoladowego przełożyłam kremem z bitej śmietany a na górę dałam różowy lukier i ozdobiłam delikatnie, Niestety zdolności w ozdabianiu za bardzo nie mam ale jakoś to wyszło , Ja jestem zadowolona a Julia szczęśliwa 😀
Do tego z rana byłam z Synkiem po l-4 na szczęście nic groźnego to nie jest ale i tak się wystraszyłam
Pozdrawiam
Ciasteczka wyglądają smakowicie.Podziwiam Twoje zdolności cukiernicze.
OdpowiedzUsuńJak to wszystko pięknie i smakowicie wygląda Wierszokletko!
OdpowiedzUsuń