Oli skończył pół roku .
Nawet nie wiem kiedy to zleciało, dopiero co dowiedziałam sie że jestem w ciąży a tu już mój mały wielki cud skończył 6 miesiecy.
Rodzeństwo za nim szaleje. Najchętniej to by sie nim ciągle zajmowali a mamusia za to by tylko miała sprzątać .
Święta minęły nam na spokojnie , nawet Szkodniki za bardzo się nie kłóciły .
Niestety po świętach wracamy do rzeczywistości. Dzieci zadań dostały bardzo dużo. Ledwo wyrabiamy.
Syn dalej ma na wszystko wywalone I już nie chce tłumaczyć jego zachowanie wiekiem .
U mnie problemy zdrowotne znowu sie pojawiły , czekam aż lekarz zacznie przyjmować aby badania porobić.
Nauczyciele niektóre zadania w aplikacjach które nie mam na laptopie i jest problem .
Nasze zwierzaki w nocy dają popalić. Koty wyprawiają wtedy dzikie charce . Mam wrażenie że w nocy stado słoni gania mi po mieszkaniu .
A gdy sie już zmęczą to wskakują do mnie na łóżko i sie rozpychają .
Zwłaszcza mój ulubieniec Lucyfer. Pomimo że wszystkie zwierzaki uwielbiam to jakoś Lucyfer ( lucek, lucuś, szatan, menda) najbardziej wpadł mi do serducha.
Może dlatego że był bardzo chory jak do nas trafił i jego leczenie trochę trwało.
Ja w domu jestem na ostatnim miejscu . Pierwsze miejsce to dzieci , i mąż. Zawsze najpierw o nich myśle .
Jeszcze musze sie pochwalić
Moja strona z wierszami na fb ma już ponad trzy tysiące polubień. Dla mnie to duży sukces i wiele znaczy.
Jak zawsze notka pełna chaosu ale ja taka jestem.
Pozdrawiam
..czas tak szybko przemija, aż trudno uwierzyć, że Twój Synek ma już pół roczku! .. u Ciebie, jak zawsze, moc zajęć przy dzieciach, a zwłaszcza teraz w ten trudny dla wszystkich czas..
OdpowiedzUsuń..wspaniale, że potrafisz znaleźć chwile na pisanie wierszy :)
..najważniejsze jest zdrowie Droga Julio, tego życzę Tobie
i Twojej kochanej Rodzince :)
- pozdrawiam serdecznie i ciepło :)