sobota, 6 lipca 2019

Zaczęły się wakacje
Czyli opróżnianie lodówki, kłótnie , i ogólnie marudzenie
Wakacje zaczęły się jak zawsze
Jako że ktoś szczery w zeszłym roku pociął nam basen to kupiłam nowy
Mnie osobiście upały wykańczają , nogi puchną , do tego brzuch coraz bardziej boli. Na szczęście Oliwier dobrze rośnie i jest zdrowy , już nie mogę się doczekać pażdziernika gdy będę mogła Synka przytulić.
Ogólnie staram się nigdzie dalej nie ruszać aby nie ryzykować,
Córka na kolonie darmową że szkoły jedzie to chociaż tam powariuje , Tomek i Alicja mają miesiąc praktyk .  Reszta co chwilę do miasta jeżdzi bo na podwórku im się nudzi.
Ja już myślę  o wyprawce szkolnej i całej reszcie .