środa, 1 czerwca 2016

Od jakiegoś czasu mam wrażenie że jestem wrogiem publicznym numer jeden wszystko co robie odbierane jest jak najgorsze co może być Mam powoli tego dość Do tego czuję się osamotniona tak jakbym praktycznie nie istniała A moje myśli są naprawdę ciężkie Wiem że sobie nic nie zrobię bo te czasy dawno mineły ale czasami mam tak wielką ochotę położyć się spać i mieć wszystko gdzieś że aż sama się boję Na dzień dziecka kupiłam dla dzieci basen i ovzywiśćie nie wszystkim to spasowało a to akurat mam gdzieś Czuję że wycofuję się powoli ze wszystkiego powoli odtrącana choć nie wiem tak naprawdę za co ostatnio moim ulubionym zdaniem jest że Albo się mnie lubi albo nienawidzi Tylko że tego drugiego jest coraz więcej i nic na to nie mogę poradzić to nie ja się zmieniam tylko ludzie wkoło mnie

2 komentarze:

  1. Jula! Jak będziesz się przejmowała tylko tymi złymi ludżmi to nie zauważysz tych dobrych;)) Przestań się przejmować xD Kupię ci T-shirt z napisem ,,Miej wyjebane a będzie ci dane" :* Na prawdę;>>

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj poetko wierszokletko. Powinnaś chyba zmienić swoje nastawienie, na tak. Nikt za ciebie twojego życia nie przeżyje, więc bierz od niego to co najlepsze i najpiękniejsze. To co złe i smutne, od razu głęboko zakopuj a ludzie cóż. Są jacy są i nie zmienisz ich natury. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń