poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Co u mnie ciekawego raczej nic
Wakacje zaczęłam z dziećmi dość ruchliwie bo praktycznie codziennie jeździmy na plaże oczywiście o ile pogoda nam dopisuje Ja staram się wtedy przepłynąć swój dystans czyli 5 km niby to dużo niby mało ale mi taki pasuję Już dwa razy wzięłam z mężem dzieci pod namiot na trzy dni Oczywiście koło plaży Mój wysiłek trochę widać bo schudłam 8 kg ja tego za bardzo nie widzę ale wszyscy wkoło tak
prawo jazdy na chwilę obecną zawiesiłam nie stać mnie na egzamin Ale autem jeżdżę bocznymi drogami
We wrześniu ide do pracy na nocki do mcdonalds Muszę sytuacja finansowa mnie do tego zmusza I pewnie jeszcze to że mam dość siedzenia w domu Chcę też robić coś dla siebie Dzieci są już duże oprócz najmniejszych ale to najstarsze w nocy je przypilnują jak będę w pracy albo mąż gdy będzie miał pierwsze zmiany Jakoś to będzie
Ostatnio miałam parę ciężkich dni psychicznie i to dość sama nie wiem jak to zniosłam Dostałam takiej załamki że w nocy płakałam i nie mogłam spać a gdy tylko zasypiałam to zaraz się budziłam
Ograniczyłam też jedzenie choć wcale dużo nie jadłam to teraz praktycznie wcale Ale to akurat musiałąm zrobić by dzieci mogły zjejść więcej
Byłam u lekarza mam 4 cm guza na macicy na szczęście jest to mięśniak więc nie ma czym się martwić Za to moja wątroba jest w tragicznym stanie co wcale mnie nie dziwi
Czyli jak widzicie u mnie wszystko w porządku nic ciekawego się nie dzieje same nudy

2 komentarze:

  1. Witaj poetko wierszokletko. Prędzej, czy później wszystko musi się obrócić na dobre, przynajmniej powinno. Będzie dobrze Julio. Trzymajcie się cieplutko i dużo siły. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za uznanie i proszę jeśli o wiersz chodzi. :)

    Pamiętam Julio wszystko z tamtego portalu, ile osób się gdzieś zgubiło w Sieci po drodze. Specyficzne i ciekawe miejsce to było.

    Dzięki za życzenia. :) Też chyba masz całkiem niezły wynik jeśli o czas pisania bloga chodzi?

    Uważaj proszę na siebie i dbaj o siebie.

    :-*

    Trzymaj się moja Julio.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń