piątek, 29 grudnia 2017

Miałam dziwny sen
Śniło mi się że stałam gdzieś koło studni czułam zagrożenie takie realne że ktoś chce mnie skrzywdzić Wtedy podszedł do mnie jakiś pan wysoki w kapturze Nie widziałam jego twarzy ale czułam bijące od niego dobro Powiedział że wszystko będzie dobrze i chciał mnie przytulić W tym momencie się odsunęłam od niego i powiedziałam że nie lubię gdy ktoś mnie przytula że wtedy ogarnia mnie strach i że kiedyś mu to wytłumaczę W tamtej chwili po tych słowach się obudziłam Wciąż czując się bezpiecznie i skrępowana tym że obcy facet chciał mnie przytulić aby dodać mi otuchy
Choć minęło tyle lat od czasów gdy byłam dzieckiem to do tej pory nie znoszę gdy ktoś mnie chce przytulić Nie trawie wprost tego
Jedyne osoby które mogą mnie bezkarnie przytulać to są moje ukochane dzieci 😀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz