niedziela, 5 lipca 2020

Wakacje sie zaczęły .
U mnie wszystkie dzieci zdały do następnej klasy ,oprócz Kamila. Kamil ma poprawke w sierpniu z angielskiego i matematyki.
Na podwórku kwiaty które zasiałam z mężem powoli rozkwitają. Basen dla dzieci już rozłożony.  Jako że przeważnie jest ciepło to obiady jadamy na podwórku. Jeżdziłam na jagody może dużo nie nazbierałam ale dzieci i tak zadowolone .
Oli ma pierwszego ząbka , bardzo ciężko ząbkuje . Mam brata złodzieja który dorobił sie kasy i okradł siostrę której wiecznie kasy brakuje. W zeszłym roku stwierdził że wyciągnął moją pompe ze studni ( pompa kupywana aby dzieciom wode do basenu nalewać koszt 550 zł) bo niby sie spaliła i dał mi na korytarz a do studni dał swoją. Tylko że ja tej pompy na korytarzu nie widziałam A nie ma możliwości aby ktoś ją wziął.
A w tym roku ukradł mi antenę satelitarną ( ten okrągły talerz) I znowu twierdzi że to jego. Dojdzie do tego że wejdzie mi do mieszkania i powybiera sobie to co będzie chciał. Olewa kompletnie to że mam ósemke dzieci i każdy poważniejszy wydatek musze przemyśleć kilka razy. Pieniądze to zmieniły i to bardzo. Nie stać mnie aby kupić nową pompe i antenę.
Dla rodzeństwa jestem dziwadłem . Kimś kto nie myśli .
Chaotyczna to notka ale takie jest moje życie

2 komentarze:

  1. Najtrudniej poradzić sobie z rodzinnym zlodziejem, bo przecież brata nie wyrzucisz z domu kiedy przyjdzie w odwiedziny.Nie wiem co mam na ten temat napisać więc tylko przytulam.
    Dobrze, że dzieci dostały promocję do następnej klasy, a poprawka Kamila na pewno jest do ogarnięcia , jeżeli tylko sam zechce.
    Podziwiam Wasz wysiłek przy tworzeniu placu zabaw, ze zdjęć wnoszę, że ślicznie wyszło.
    Julio, dbaj o siebie też, nie tylko o dzieci.
    Serdecznie pozdrawiam z Krakowa.

    OdpowiedzUsuń