niedziela, 24 listopada 2019

U mnie nic nowego
Dzieci chodzą do szkoły gdzie dobrze się uczą, dziewczynki czyli Tusia i Amelia w swojej szkole jak zawsze są gnębione ale teraz o to że nie noszą słodyczy do szkoły , i takie głupoty. Wiec moja obecność w szkole jest bardzo częsta co nie pasuje nauczycielom. Oliwier rośnie już coraz częściej skupia wzrok na jednym miejscu albo osobie. Zaczyna się robić ciekawski , jak usłyszy że ktoś mówi to odwraca głowę i słucha. Zaczęliśmy Małemu ( Oli, Niuniusiek, ) czytać bajki . Dzieci od małego są nauczone że im czytaliśmy i w dzień i na dobranoc. Starsze już wolą telefony kolegów ale młodsze bez czytania bajek przez rodziców nie zasną . W domu mam dużą pomoc od dzieci . Jako że zbliżają się święta ja zaczełam powoli robić choinki z piórek , to mnie uspokaja . Udało mi się kupić wózek dla Oliwiera za 100 zł na olx, w idealnym stanie . Prezenty dla dzieci mam już pokupowane . A dla Męża kupie łańcuszek z zawieszką .  Na razie Oliwier śpi w kołysce ale już powoli rozglądam się za łóżeczkiem bo rośnie jak na drożdżach. Czasami ze zmęczenia zasypiam w wannie ale nie zamieniła bym tego co mam na żadne pieniądze świata.

2 komentarze:

  1. ..jestem za czytaniem dzieciom książek od maleńkości.. wspaniale, że Oliwierek zdrowo się chowa.. bywasz zmęczona ale szczęśliwa i to jest piękne Julio ❣️❣️❣️
    - pozdrawiam Cię najserdeczniej, życzę moc zdrówka ❤️ :*

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś wielka, szczęście zawsze wraca i tego trzeba się trzymać.

    OdpowiedzUsuń