czwartek, 30 sierpnia 2018

W sobote jade na zjazd rodzinny
W jednej strony sie bardzo ciesze bo poznam rodzine którą jeszcze nie widziałam  I troche odpoczne
A z drugiej strony sie boje jak zareagują na moją osobe Bo ja wcale fajna nie jestem
A nawet okropna do tego często sie zamykam w sobie i odchodze w odludne miejsca żeby po prostu posiedzieć w ciszy zebrać myśli a tam będe miała dodatkowy powód na to
Będzie tam On ten co zniszczył mi dzieciństwo i zapoczątkował wszystko co złe dalej Wiem że nic mi nie zrobi ale sam jego widok przyprawia o wymioty
Boje sie tego dnia

1 komentarz:

  1. Witaj poetko wierszokletko. Będzie dobrze. Nie bój się bądź ponad to. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń