poniedziałek, 1 października 2018

Moje mieszkanie
Moje mieszkanie to totalna ruina ma 56m i sie rozpada farba od ścian odpada płatami w niektórych miejsach tynk uciekł na spacer do tego jest zawilgocone
Wstyd mi kogokolwiek zapraszać do siebie bo pierwsze słowo jakie sie wtedy ciśnie na usta to kurka jaka patola Pię lat temu zrobiłam remont którego wogule teraz nie widać dwa lata temu malowałam ściany i większość farby już sobie z nich poszła Na podłodze mam wylewki a na nie położone dywany które wcale nie są nowe bo je dostałam od kogoś
Chciała bym aby dzieci mieszkały w godnych warunkach a ja nie umiem im tego zapewnić bo wszystka kasa jaka jest idzie właśnie na dzieci Nawet sobie praktycznie nic nie kupuje Żeby doprowadzić mieszkanie do jako takiego stanu to musze postawić nowe ścianki na starych i pomalować Położyć panele na podłogi Pomalować sufity i najważniejsze zmienić dzieciom łóżka bo sie powoli rozpadają
I nie mam za co Najgorsze jest to że w maju córka będzie miała Komunie i zjedzie sie dużo gości a ja spale sie ze wstydu jeśli do tej pory nic nie zrobie z mieszkaniem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz