piątek, 19 października 2018

Jak mam dzieciom powiedzieć że niedługo nie będe miała co im ugotować a do chleba będzie tylko margaryna Jak to zrobić
W opiece stwierdzili że za pużno złożyłam wniosek na rodzinne i 500+ a z tego utrzymuje rodzine bo z męża wypłaty robie opłaty miesięczne Więc zasiłki dostane dopiero w listopadzie i to na koniec a do tego czasu jestem kompletnie bez grosza I jeszcze auto mi sie psuje a jest mi potrzebne bo zawoże dzieci do szkoły i na praktyki bo niestety u nas autobusy kursują dwa na cały dzień i to nie w tych godzinach co mi są potrzebne I zawoże Julie do szkoły Więc bez auta jestem unieruchomiona na amen
 Nie mam pomysłu już dosłownie
Na pomoc rodziny nie moge za.bardzo liczyć bo sami nie mają a ci co mają nie pomogą mi Dla nich jestem nikim Tylko dlatego że mam tyle dzieci i że nie pracuje
Chciała bym iść do pracy ale nie mam jak Musze wszystko ogarnąć w domu do tego zawożenie i przywożenie dzieci
Jedyna praca do jakiej mogła bym pujść to na nocki ale wtedy w dzień bym musiała odsypiać a tu piątka dzieci do przypilnowania z zadaniami Pomaganie Julii w czytaniu bo to słabo jej idzie Nauka dodawania odejmowania angielskiego pisania i całej reszty Kiedy bym znalazła czas na sen
Wiem to pewnie tylko wymówki
W tej chwili w portfelu nie mam ani grosza W zamrażalniku mam jeszcze troche mięsa ale z samego mięsa nie da sie dobrego obiadu zrobić potrzebne są do tego warzywa , kasze , makarony, ziemniaki,
 Ja po prostu leże na całego A wcale nie złożyłam pużno wniosku po prostu mają za mało ludzi i nie nadążają z tym wszystkim
Nie chce sie załamywać ale tak żle to dawno u mnie nie było A jeszcze dzieci już zaczynają mówić o prezentach na święta
Nie mam nawet zimowych butów dla dziewczynek Miałam z zeszłego roku na strychu schowane ale już ich nie ma tak samo jak kurtek Dziwnym trafem je wcieło Jestem pewna że sąsiadka je spaliła jak było jej zimno bo woli rente przepić jak sobie opał kupić
Czuje sie jak wielkie zero Zawiodłam dzieci rodzine Przyjaciół Nie zasługuje na to aby mieć rodzine Czasami nachodzą mnie takie myśli że sama sie ich boje Biore wtedy auto i jade przed siebie Żeby sie uspokoić Choć nie zawsze to pomaga Są noce gdy nie śpie są dni gdy unikam wszystkich bo po prostu sie wstydze tego kim jestem Wtedy znikam z telefonu z życia Nie wychodze z domu
To nie jest depresja ale po prostu problemy które ciągle nachodzą nowe podczas gdy stare sie jeszcze nie skończyły Staram sie jak moge je rozwiązywać ale teraz to wszystko mnie przytłoczyło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz