piątek, 7 września 2018

Jakbym mało miała pecha to padło mi auto wogule nie reaguje na kluczyk Sprawdzałam akumulator i to nie to Po prostu padła mi cała elektryka :( nie mam już sił na to wszystko Jeszcze nie kupiłam sprzętu który sie popsuł bo po prostu nie stać mnie na to To teraz jeszcze to A ja auto musze mieć bo to podstawa w miejscu gdzie mieszkam Zawożenie Julii do szkoły bo autobus jej nie zabieraz jeżdzenie po zakupy Po wode do picia Do logopedy Zawożenie dzieci na praktyki zawodowe i odbieranie Jestem uziemniona na całego Normalnie usiadłam i się rozpłakałam na całego Dlaczego pech mnie prześladuje co zrobiłam złego Jak go wypędzić Teraz musze jakoś auto dostarczyć do mechanika i modlić sie aby naprawa o ile da sie naprawić dużo nie wyniosła a znając moje szczęście to tania nie będzie
Tylko mnie z rodziny dotyczy taki pech Inni są szczęśliwi wszystko im sie udaje a u mnie wiecznie coś sie wali na całego
Już nie mam pomysłu po prostu
Na chwile obecną to siedzę i płacze a raczej wyje jak bóbr A jeszcze musze reszte wyprawki do szkoły kupić
Co ja zapewniam moim dzieciom Tylko biede kłopoty pech i wstyd Czasami myśle że bezemnie chyba mieli by lepiej bo pech by zniknął

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz