piątek, 11 stycznia 2019

Nowy rok przywitał mnie najpierw angina a pużniej zapaleniem oskrzeli ale ja jak to ja nie mam czasu na chorowanie i nudę to zaczełam też robić sobie komplet szalik komin i czapkę na krośnie które dostałam od Przyjaciela gdy był u mnie w odwiedzinach w grudniu Marcela znam 32 lata czyli kawał czasu i wie że lubię kombinować z wełną
A takie o zrobiłam


4 komentarze:

  1. .. zdolna kobietka z Ciebie Julio, zrobiłaś śliczne czapeczki
    i szaliki ;)

    - pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze raz pochwalę Twoje umiejętności, zwłaszcza przechodzenie kolorów jest warte uwagi moim zdaniem.

    A do tego nikt nie wie jak wyglądają te zaświaty, dlatego wyprawa tą zjeżdżalnią jest tak pełna emocji. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolna z Ciebie bestyjka Wierszokletko:-)
    Ściskam mocno i życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny komplet. :)Życzę ostrówka, niech wraca i już nie opuszcza. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń