Nowy rok przywitał mnie najpierw angina a pużniej zapaleniem oskrzeli ale ja jak to ja nie mam czasu na chorowanie i nudę to zaczełam też robić sobie komplet szalik komin i czapkę na krośnie które dostałam od Przyjaciela gdy był u mnie w odwiedzinach w grudniu Marcela znam 32 lata czyli kawał czasu i wie że lubię kombinować z wełną
A takie o zrobiłam
.. zdolna kobietka z Ciebie Julio, zrobiłaś śliczne czapeczki
OdpowiedzUsuńi szaliki ;)
- pozdrawiam ciepło :)
Jeszcze raz pochwalę Twoje umiejętności, zwłaszcza przechodzenie kolorów jest warte uwagi moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńA do tego nikt nie wie jak wyglądają te zaświaty, dlatego wyprawa tą zjeżdżalnią jest tak pełna emocji. :)
Pozdrawiam!
Zdolna z Ciebie bestyjka Wierszokletko:-)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno i życzę zdrówka!
Bardzo ładny komplet. :)Życzę ostrówka, niech wraca i już nie opuszcza. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń